SŁOWO OD PROBOSZCZA

IV Niedziela Wielkiego Postu 26.03.2017 r.

Po co rekolekcje...?

Wielki post to czas, w którym w naszych parafiach przeżywamy rekolekcje. Przychodzi Wielki Post i w kościele słyszymy stare jak świat ogłoszenie: „w takich, a takich dniach, w naszej parafii odbędą się rekolekcje wielkopostne”. Reagujemy dość spokojnie, wiedząc, że rekolekcje w Wielkim Poście to coś normalnego. Problem jednak polega na tym, czy wziąć w nich udział. Niektórzy uważają, że rekolekcje to zwykła praktyka wielkopostna, na którą zwołuje się ludzi po to, by im przemówić do rozumu. Inni znów widzą w nich, ciągnące się w nieskończoność nauki, w których powtarza się w kółko to samo. Są wreszcie i tacy, którzy nie dadzą się nabrać na groźbę piekła, czy wiecznego potępienia, którymi zwykło się straszyć uczestników rekolekcji. Myślę również, że niektórzy ludzie swój udział w rekolekcjach uzależniają także od własnego nastroju, sytuacji życiowej, poziomu religijności, jaki reprezentują oraz z tzw.: „potrzeby serca”. Wielu z nas jednak zanim podejmie decyzję pójścia do kościoła na rekolekcje wielkopostne, powinno zadać sobie pytanie: „Po co one właściwie są?”.

 

Rekolekcje w naszej parafii odbędą się w dniach 6 - 8 kwietnia. Wygłosi je ojciec Marek Kowalski , paulin, który obecnie pracuje duszpastersko na Ukrainie.

Proszę o modlitwę w intencji owoców rekolekcji dla nas wszystkich.

Ks. Wojciech Jabłoński

 

SŁOWO OD PROBOSZCZA

III Niedziela Wielkiego Postu 19.03.2017 r.

Jubileusz 25- lecia utworzenia diecezji ełckiej

Idźcie i głoście!” To misyjne polecenie towarzyszy nam w trwającym roku duszpasterskiej pracy. Przywołane słowa Chrystusa Zmartwychwstałego stały się ćwierć wieku temu jednym z kluczowych argumentów przemawiających za przystąpieniem do reformy struktur administracyjnych Kościoła w Polsce.

U progu 1992 roku papież Jan Paweł II napisał do polskich biskupów: „Przeobrażenia te pozostają w organicznym związku z Chrystusowym poleceniem skierowanym do Apostołów po zmartwychwstaniu: »Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego«. Słowa wypowiedziane w chwili, kiedy Chrystus odchodził do Ojca po wypełnieniu swej ziemskiej misji, nabrały pełnej mocy w dniu Pięćdziesiątnicy za sprawą Ducha Świętego. Od Niego przyjęli Apostołowie światło i męstwo przepowiadania Ewangelii. W dniu Pięćdziesiątnicy objawił się w Jerozolimie Kościół posłany do wszystkich narodów, przemawiający różnymi językami; Kościół powszechny, jeden w wielości osób i wspólnot, które odtąd będą go tworzyły w miarę, jak Dobra Nowina zbawienia będzie docierać do nowych ludzi i nowych ludów”.

Trzy lata po upadku systemu totalitarnego – z inspiracji Ojca Świętego – Kościół w Polsce podjął dzieło reorganizacji własnych struktur administracyjnych. U podstaw tego projektu, oprócz przywołanego argumentu ewangelicznego, leżały przede wszystkim wskazania Soboru Watykańskiego II, a wśród nich założenie, że każdemu biskupowi w diecezji należy stworzyć właściwe warunki do owocnego wypełniania pasterskich obowiązków dla zbawienia ludu Bożego.

Po zmianach społeczno-ustrojowych należało zwiększyć liczbę metropolii, aby lepiej odpowiedzieć na potrzeby duszpasterskie wiernych i skuteczniej koordynować inicjatywy pastoralne. Widziano także konieczność ustanowienia nowych diecezji w zależności od zaludnienia poszczególnych regionów. Decyzję tę motywowano też pragnieniem lepszej organizacji sieci parafialnej, katechizacji, życia sakramentalnego, nauczania religii w szkołach i działalności charytatywno-opiekuńczej. Wskazywano na wzmocnienie roli seminariów diecezjalnych, życia konsekrowanego i katolickich mediów. Ponadto nowe struktury miały służyć budzeniu wiary, nadziei i miłości w sercach wiernych oraz być skutecznym narzędziem nowej ewangelizacji i religijno-moralnego odrodzenia narodu na progu trzeciego tysiąclecia.

Wymienione racje duszpasterskie papież Jan Paweł II potwierdził i zawarł w bulli ogłoszonej 25 marca 1992 r.: Totus Tuus Poloniae populus (z łac. Cały Twój lud w Polsce). Na mocy tego dokumentu Ojciec Święty powołał 8 nowych metropolii i 13 nowych diecezji. Wśród nich naszą Diecezję Ełcką.

Jubileusz to doskonała okazja do refleksji. Mamy za co Bogu dziękować. Wiele inicjatyw duszpasterskich, podejmowanych wysiłków i starań naszych Biskupów, kapłanów, osób życia konsekrowanego i świeckich - przyniosło dobre owoce. Ciągle stają przed nami nowe wyzwania. Módlmy się o Bożą opiekę i błogosławieństwo dla całej naszej Diecezji.

SŁOWO OD PROBOSZCZA

II Niedziela Wielkiego Postu 12.03.2017 r.

KRÓTKA REFLEKSJA O SAKRAMENCIE BIERZMOWANIA

W niedzielę (19 marca) Ksiądz Biskup Jerzy Mazur, Biskup Ełcki, udzieli sakramentu bierzmowania naszej młodzieży. Wydaje mi się, że dziś mamy do czynienia z dość płytkim rozumieniem tego sakramentu, dlatego chcę podzielić się kilkoma myślami. Bierzmowanie jest jednym z siedmiu sakramentów Kościoła św. Jest ono dopełnieniem łaski chrztu św. Bierzmowanie nie jest do zbawienia koniecznie potrzebne jak chrzest św., ale każdy chrześcijanin powinien go przyjąć, by umocnić wiarę. Najczęstszą motywacją młodzieży jest późniejsza możliwość bycia chrzestnym czy świadkiem bierzmowania, jest on też usilnie zalecany do zawarcia sakramentu małżeństwa.

Jakie są skutki sakramentu bierzmowania? „Bierzmowanie przynosi wzrost i pogłębienie łaski chrzcielnej: - zakorzenia nas głębiej w Bożym synostwie, tak że możemy mówić „Abba, Ojcze!”; pomnaża w nas dary Ducha Świętego; udoskonala naszą więź z Kościołem; udziela nam, jako prawdziwym świadkom Chrystusa, specjalnej mocy Ducha Świętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem, do mężnego wyznawania imienia Chrystusa oraz do tego, by nigdy nie wstydzić się Krzyża” (Katechizm Kościoła Katolickiego, p. 1303). Sakrament ten zostawia na duszy „niezatarte duchowe znamię”, pieczęć Ducha Świętego. Dlatego podobnie jak sakramenty chrztu św. i kapłaństwa, bierzmowanie przyjąć możemy tylko raz w życiu. Te trzy sakramenty raz przyjęte zmieniają duchowy charakter człowieka i są niewymazywane z duszy. Słowo „bierzmowanie” pochodzi od słowa „bierzmo”, czyli belka, coś co umacnia budowlę czy konstrukcję dachu. Umacnia nas Bóg siedmioma darami, które są wzmocnieniem życia duchowego. Takie jest znaczenie:

Dar mądrości – umiejętność patrzenia na życie w perspektywie wieczności z uwzględnieniem Boga, rozumienie krzyża; Dar rozumu – głębsze poznanie i zrozumienie objawionych prawd katolickiej wiary;

Dar umiejętności – głęboka wiara w Boga i prawdy objawione; Dar rady – umiejętność dokonywania wyborów, udoskonalenie cnoty roztropności;

Dar męstwa – umiejętność znoszenia prób w chrześcijańskim życiu i odrzucania pokus, ufność Bogu;

Dar pobożności – synowskie oddanie się Bogu, świadomość bycia dzieckiem Boga, żywa relacja z Nim;

Dar bojaźni Bożej – szacunek wobec Osoby Boga (nie lęk i strach), świadomość Kim jest Bóg.


Dla nas wszystkich to doskonała okazja by zastanowić się, co my uczyniliśmy z tym darem w naszym życiu? Proszę o modlitwę za naszą młodzież, by świadomie i z odpowiedzialnością przystąpiła do sakramentu bierzmowania.

 

Ks. Wojciech Jabłoński

SŁOWO OD PROBOSZCZA

I Niedziela Wielkiego Postu 05.03.2017 r.

Postanowienia wielkopostne
jako wejście na drogę pokuty i ascezy

Każdemu człowiekowi znane jest doświadczenia swych niedociągnięć, wad i grzechów, wewnętrzne niezadowolenie z ich powodu oraz szlachetne podejmowanie postanowień zmiany. Niestety wspólnym doświadczaniem jest także zawodzenie w ich realizacji. Jedni mają słomiany zapał, inni mimo dobrego startu powoli spuszczają z tonu, i w końcowym efekcie wszystko zostaje po staremu.

Jak się zmienić? Jak ukształtować swój charakter? Kościół przekazuje nam mądrość Bożą (Słowo Boże) i uzdrawiającą moc sakramentów. Mówi nam też o pokucie i ascezie. Szczególnie w Wielkim Poście wiele osób podejmuje różne postanowienia i zobowiązania.

Niektóre propozycje do wyboru:

Post:
- Piątek o chlebie i wodzie (lub też spożywając inne napoje i owoce - według uznania)
- Całkowita wstrzemięźliwość od słodyczy
- Całkowita wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych
- Wstrzemięźliwość od napojów alkoholowych
- Wstrzemięźliwość od palenia papierosów
- Powściągliwość w oglądaniu TV (całkowita lub częściowa rezygnacja z oglądania np. filmów czy programów rozrywkowych) 
- Nie używanie gier komputerowych, ograniczenie korzystania z komputera, tabletu..

Modlitwa: 
- Słuchanie słowa Bożego
- Udział w rekolekcjach wielkopostnych 
- Postanawiam codziennie przeczytać, chociaż parę wersów Pisma Świętego
- Postanawiam uczestniczyć w nabożeństwach wielkopostnych ("Gorzkie Zale") lub je samemu odprawiać (Droga Krzyżowa, Koronka do Miłosierdzia Bożego)
- Postanawiam adorować Pana Jezusa w Eucharystii

- Postanawiam odmawiać codziennie jeden dziesiątek różańca świętego

Jałmużna:
- ofiara pieniężna - moją dobrowolną ofiarą pragnę wesprzeć ludzi potrzebujących

- poświęcenie czasu - ofiaruję mój czas, aby każdego tygodnia odwiedzić osobę starszą, chorą
- ofiarowanie rzeczy - przeglądnę moje rzeczy i nieużywane oddam potrzebującym
Moje osobiste postanowienie:
- punktualność
- (np. pragnienie zmiany jakiejś cechy mego charakteru, mojej wady głównej)

Ks. Wojciech Jabłoński

 

SŁOWO OD PROBOSZCZA

VIII Niedziela Zwykła 26.02.2017 r.

Środa popielcowa

Jeden z najważniejszych dni w roku liturgicznym, mimo iż nie jest świętem nakazanym. Środa Popielcowa - początek Wielkiego Postu - to fenomen w kalendarzu liturgicznym. Dzień zdominowany przez refleksję i pokutę, niebędący świętem nakazanym, a jednocześnie jeden z najważniejszych dni w roku dla wierzących. Wiernych na nabożeństwach jest tego dnia bardzo wielu. Widać mamy w sobie potrzebę przeżywania nie tylko radosnych momentów. Potrzebujemy również chwili na zastanowienie się nad sobą, na pokutę, na przeżywanie emocji niekoniecznie radosnych. Dlatego Środa Popielcowa, Wszystkich Świętych czy Wielki Piątek są dla nas tak ważne. Obrzędem najbardziej kojarzonym z tym dniem jest oczywiście posypanie głowy popiołem przez kapłana na znak pokuty. Zwyczaj ten pojawił się po raz pierwszy w VIII wieku, a od wieku XI, decyzją papieża Urbana II, zaczął obowiązywać w całym Kościele. Co ważne, nie jest to zwykły popiół. Pochodzi ze spalonych rok wcześniej palm przygotowanych na Niedzielę Palmową. To doskonale pokazuje cykliczność obecną w roku liturgicznym, ale i w naszym życiu. Po okresach radości przychodzi czas zadumy, a potem znów radości. Obie te sfery są równie ważne. Istotny w Środę Popielcową jest również post. To jeden z dwóch dni w roku, oprócz Wielkiego Piątku, gdy obowiązuje post ilościowy i jakościowy. Oznacza to więc nie tylko wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, ale również ograniczenie się do trzech posiłków w ciągu dnia, w tym tylko jednego do syta. Jak przeżywać Środę Popielcową gdy obowiązki nie pozwalają nam np. uczestniczyć we mszy świętej? Świat się nie zawali.

Popielec to ważny i piękny dzień, ale pamiętajmy, że tak naprawdę jest on tylko wstępem do Wielkiego Postu. O wiele istotniejsze jest przygotowanie się na zmartwychwstanie Chrystusa, praca nad sobą czy postanowienia, które potrwają dłużej i doprowadzą w nas do jakiejś zmiany. Niech Środa Popielcowa będzie dobrym punktem wyjścia do tych zmian. 

Ks. Wojciech Jabłoński