- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 21, październik 2023 09:37
- ks. Paweł Lenda
- Odsłony: 76
Jak utrzymać kontakt z ukochanymi zmarłymi?
Wypominki. Specyficznie polskim chyba zwyczajem jest modlitwa „wypominkowa”. Niedługo przed uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym spisujemy na kartkach (często specjalnie w tym celu przygotowanych przez parafie) imiona i nazwiska naszych zmarłych, które potem wyczytywane są w formie swoistej „litanii” podczas nabożeństw w listopadzie, a czasem i w ciągu roku. Tradycja „wypominek” łączy
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 30, wrzesień 2023 17:41
- ks. Paweł Lenda
- Odsłony: 22
Różaniec to dla ciebie nuda? Daj się przekonać, że wcale nie!
U progu swojego pontyfikatu św. Jan Paweł II wyznał: „Różaniec to moja ulubiona modlitwa. Niezwykła w swej prostocie i głębi”. Modlitwa niezwykła? Nie zawsze mamy takie wrażenie, kiedy go odmawiamy! Powtarzalny charakter modlitwy różańcowej sprawia, że nie wszyscy chętnie po nią sięgają. Niektórzy wolą indywidualną kontemplację czy też uroczystą liturgię od łańcuszka „zdrowasiek”. W tym znaczeniu różaniec jest modlitwą oczyszczenia… Tak właśnie ma być! Zdarza się również, że ta modlitwa nas nuży. Jak wtedy ją odmawiać? Oto jak można to rozwiązać.
Rozłożyć modlitwę na pojedyncze dziesiątki w ciągu dnia.
Modlitwa różańcowa nie wymaga nadzwyczajnego skupienia. Uwaga! Nie chodzi o to, że dopuszcza rozproszenia, ale że nie trzeba się maksymalnie koncentrować, raczej dać się ponieść słowom. Odmawianie różańca, niezależnie od tajemnicy, polega zawsze na włączaniu się w radość Maryi, która przyjmuje Zbawiciela. Święty Jan Paweł II zachęcał nas do rozważania z Maryją tajemnic życia Chrystusa. Taka forma nie tylko jest wyrazem czci, ale również sposobem na to, by uniknąć „mechanicznego powtarzania tradycyjnych formuł”, jak mawiał papież Paweł VI. Nie chodzi o jakąś pogłębioną refleksję, ale o to, by prostym i łagodnym spojrzeniem ogarnąć wybrany aspekt rozważanej tajemnicy. Naszą uwagę może przykuć pewna scena, pewne słowo, nad którym będziemy medytować w sercu, podczas gdy ustami spokojnie powtarzamy pozdrowienie anielskie. Pamiętajmy, że rozważanie tajemnic można rozłożyć w czasie na cały dzień.
Modlitwa różańcowa podoba się Maryi.
Różaniec jest modlitwą wstawienniczą. Błogosławiony papież Pius IX mawiał: „Dajcie mi armię modlących się na różańcu, a podbiję świat”. To takie proste i jednocześnie takie
piękne wstawiać się za tymi, którzy polecają się naszym modlitwom właśnie za pośrednictwem różańca. Modlitwa różańcowa podoba się Maryi. Wszędzie, gdzie się objawia, prosi o odmawianie różańca. Do końca nie wiemy dlaczego. Nie zapominajmy jednak, że to poprzez zanurzenie się siedem razy w rzece Jordan, cierpiący na trąd Syryjczyk Naaman, sceptyczny wobec tak prostego polecania proroka, ostatecznie wyszedł z wody uzdrowiony… To sprawdza się również w przypadku różańca!
Weź koronkę różańca do ręki odkrywaj na nowo prostotę, piękno i głębie tej modlitwy!
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 22, wrzesień 2023 19:07
- ks. Paweł Lenda
- Odsłony: 34
Św. Ojciec Pio o modlitwie… (ciąg dalszy z poprzedniej niedzieli)
Wytrwałość
„Nie mogę cię zwolnić z medytacji tyko dlatego, że uważasz, że ona nie przynosi ci żadnego pożytku. Święty dar modlitwy wyznacza ci miejsce po prawicy Zbawiciela i w miarę, jak wyzwolisz się z siebie, tzn. z miłości do swego ciała i do swojej woli, to zarazem umocnisz się w pokorze. Pan wówczas zstąpi do twej duszy i zamieszka w twoim sercu” – pisał O. Pio w liście do jednej z duchowych córek. W wielu listach przypomina też, aby zawsze pamiętać, kim jesteśmy my i kim jest Bóg. Przedstawia obraz króla, który przechadza się czasem wśród swoich dworzan. Czy zaszczytem byłoby móc z królem porozmawiać? Czy może nie znaleźlibyśmy czasu na spotkanie, na które on zaprasza? A Bóg to dużo więcej, niż każdy z ziemskich królów, którego możemy sobie wyobrazić. „Modlitwa jest siłą, która porusza świat. Ona rozlewa uśmiech i Boże błogosławieństwo na każdą niemoc i słabość” – pisał, dodając od razu: „Boga nie ma w modlitewnikach, lecz jest w modlitwie. Im więcej się modlimy, tym bardziej wzrasta wiara i znajdujemy Boga. Bez modlitwy nie można być chrześcijaninem. Modlitwa jest kluczem, który otwiera serce Boże”.
Jak nie ustawać w modlitwie?
I co robić, gdy Bóg zdaje się nie wysłuchiwać naszych próśb? „Nie próbuj sama stawiać czoła burzy, lecz całą swoją ufność powierz słodkiemu Serca Jezusa” – pisał. Za wzór tego, który nie dał sobie wydrzeć wiary, mimo traumatycznych doświadczeń, stawiał Hioba. „Kieruj głos zawsze ku Niebu, nawet w tych momentach, kiedy duszę ogarnia zniechęcenie. Postępuj jak cierpliwy Hiob, a jedyną twoją troską niech będzie kochanie Boga i ciągłe wzrastanie w łasce oraz miłości”. Wiarę uważał za fundament wytrwałości w modlitwie. Jeśli mówimy, że wierzymy, to czy słowa Jezusa „proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a otworzą wam” możemy uznać za nic nie znaczące? Bóg jest wierny swoim obietnicom. „Tak, radośni wiarą i spokojni na duszy, módlmy się zawsze, albowiem gorąca i szczera modlitwa przenika niebo i ma za sobą Bożą obietnicę” – pisał w liście z 1915 r.
Pozostań ze mną, Jezu
Wątpiącym, smutnym, złamanym na duchu, czującym się porzuconymi przez Boga i niewysłuchanymi radził: „W górę serca, miejsce nasze jest tuż przy tronie Boga. Bitwy nie toczy się w tym przypadku siłą ciała, lecz cnotami duszy. Zwycięstwa nie zdobywa się uzbrojonym w żelazo, lecz w modlitwę. tylko wiara pozwala wytrwać do końca próby. Podczas ataku nieprzyjaciela i podczas próby, którą jest samo życie, prośmy Pana, by nie tylko nie dopuszczał do nas wroga, ale by przyjął nas do swego królestwa”.
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 16, wrzesień 2023 20:57
- ks. Paweł Lenda
- Odsłony: 35
Św. Ojciec Pio o modlitwie…
„Modlitwa jest siłą, która porusza świat. Ona rozlewa uśmiech i Boże błogosławieństwo na każdą niemoc. Bez modlitwy nie można być chrześcijaninem” – pisał święty z Pietrelciny. Tłumaczył też, w jaki sposób sumienne wykonywanie obowiązków może być nieustanną modlitwą. Mówił o sobie: „Jestem tylko ubogim bratem, który się modli”. I rzeczywiście, modlił się nieustannie. Wciąż widziano go z koronką różańca, bo już we wczesnym dzieciństwie dostrzegł, że ataki złych duchów ustępują
przed modlitwą różańcową.
– Podaj mi broń – powiedział kiedyś do współbrata – jest w kieszeni habitu.
– Ale tu jest tylko różaniec – padła odpowiedź.
– Tak, to jest moja broń. Będę strzelał do szatana – odpowiedział.
Był mistrzem, nauczycielem i apostołem modlitwy. I choć postronnym mogło się wydawać, że jako mistykowi i zakonnikowi obdarowanemu stygmatami modlitwa przychodzi mu łatwo, w ciągu życia stoczył prawdziwą walkę o to, aby nieustannie trwać na modlitwie, nie odrywać – nawet na chwilę –
swoich myśli od Serca Boga.
„Bóg pragnie poślubić duszę przez wiarę” – twierdził. W listach do swoich duchowych dzieci radził: „Cokolwiek czynisz, strzeż się, by nie utracić świadomości obecności Bożej. Nigdy nie rozpoczynaj pracy lub innego zajęcia, nie pomyślawszy najpierw o Bogu, poświęcając Mu dobre intencje i swoje czyny. Niech nie przeraża i nie załamuje cię fakt, iż twoje czyny nie będą doskonałe oraz zgodne z intencją. Jesteśmy słabi jak ziemia, która nie zawsze wydaje owoce zgodnie z oczekiwaniami gospodarza”.
Zachęcał, by nie oddawać się pracy do tego stopnia, żeby duch tracił świadomość Bożej obecności. Zdawał sobie sprawę z tego, że dla ludzi świeckich, żyjących w rodzinie, zabieganych, chwile na rozmowy z Bogiem muszą być rezerwowane, z poszanowaniem rytmu dnia domowników, zwłaszcza małych dzieci, czy też pracujących poza domem. Zalecał, by rano starać się krótko obmyślać plan całego dnia i każde zadanie z góry ofiarować Bogu, podsuwać czekające nas obowiązki pod Jego oczy. Wieczorem zachęcał do rachunku sumienia i poświęcenia się Bogu, w kilku słowach składając w Jego ręce czas odpoczynku.
Dalszy ciąg za tydzień…
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 13, wrzesień 2023 09:09
- ks. Paweł Lenda
- Odsłony: 39
10 sposobów, jak we wrześniu czcić Matkę Bożą Bolesną
Dla katolików wrzesień jest miesiącem Matki Bożej Bolesnej. Oto 10 sposobów, jak we wrześniu oddawać Jej cześć :
- NIE UCIEKAJ OD CUDZEGO BÓLU. Bądź w pełni obecny, nawet jeśli o cudzym bólu trudno ci nawet myśleć. Uważnie słuchaj, gdy ktoś chce porozmawiać o swoich zmartwieniach, żalu, bólu lub samotności, ofiaruj mu swój czas i współczucie.
- WSPÓŁCZUJ AKTYWNIE. Ofiaruj ulgę w cierpieniu i ponieś przez chwilę czyjś krzyż, jak Szymon z Cyreny. Zaproponuj, że podwieziesz przyjaciela do lekarza, odwiedzisz kogoś w szpitalu, odmówisz różaniec w szczególnej intencji znajomych, popilnujesz dziecka zmęczonej mamie albo spędzisz czas ze starszym krewnym, podczas gdy jego opiekun będzie miał trochę czasu dla siebie.
- DAJ KOMUŚ CHOREMU OBRAZEK MATKI BOŻEJ BOLESNEJ. Może to być figurka, obrazek, a nawet wydruk komputerowy. W ten sposób ofiarujesz choremu możliwość powierzenia swoich smutków Matce Bożej i bliskość Jej współczucia, nadając cierpieniu większy sens.
- ODMAWIAJ TAJEMNICE BOLESNE RÓŻAŃCA I KORONKĘ DO SIEDMIU BOLEŚCI MARYI. Koronka do Siedmiu Boleści Maryi polega na odmawianiu siedmiu „Zdrowaś, Mario” dziennie i rozważaniu przy każdym z nich o jednej z siedmiu boleści Matki Bożej. (Nie znasz tej modlitwy? Zainteresuj się..)
- ZŁÓŻ DATEK. Nawet jeśli jest to symboliczny „wdowi grosz”, przekaż choć kilka złotych na cele charytatywne dla cierpiących.
- CODZIENNIE MÓDL SIĘ ZA KOGOŚ CIERPIĄCEGO I POWIEDZ MU O TYM. To wspaniały miesiąc na tę modlitwę z okazji święta Matki Bożej Bolesnej.
- ZAPAL ŚWIECĘ PRZED WIZERUNKIEM MATKI BOŻEJ. Znajdź szczególny czas na modlitwę do Matki Boskiej Bolesnej.
- ZRÓB W DOMU OŁTARZYK MATKI BOŻEJ BOLESNEJ. Wybierz wizerunek Matki Bożej Bolesnej i udekoruj go kwiatami, które będziesz zmieniać przez cały miesiąc w małym akcie czułości, oraz świecami, które zapalisz podczas modlitwy. Obok obrazu postaw małe pudełko i poproś każdego członka rodziny o to, by napisał na kartce, jaki akt miłości lub miłosierdzia obiecuje uczynić, aby pocieszyć Matkę Bożą Bolesną w tym miesiącu. Umieść je w pudełku jako dar miłości.
- ZNAJDŹ ZDJĘCIE PIETY MICHAŁA ANIOŁA. Rozważaj jej porażające piękno, które skłania do modlitwy. W tej wspaniałej rzeźbie, jednym z największych dzieł sztuki wszech czasów, Michał Anioł uwiecznił szóstą boleść Maryi.
- SŁUCHAJ STABAT MATER. Utwór skomponowany przez Antonia Vivaldiego, katolickiego księdza, w dosłownym tłumaczeniu znaczy „Stała Matka [Boleściwa]”. Niezrównane piękno kompozycji wspaniale towarzyszy modlitwie.