KTO MOŻE BYĆ CHRZESTNYM?

Może warto wyjaśnić tę kwestię, bo jest to tematem wielu moich rozmów z parafianami, i wcale nie jest to sprawa oczywista…

Przy wyborze chrzestnych dla dziecka trzeba brać pod uwagę nie tylko własne sympatie oraz chęci kandydatów, ale także prawo kanoniczne. W Kościele katolickim, aby móc pełnić tę rolę, należy spełnić  określone warunki. Dlatego odwołując się poniżej do konkretnych przepisów, wyjaśniam o jakich wymogach mowa i  kto może być chrzestnym, a kogo rodzice nie powinni uwzględniać w trakcie poszukiwań.

(KPK – Kodeks Prawa Kanonicznego)

I Czy zawsze musi być dwoje chrzestnych?

Nie. Można wybrać jednego chrzestnego, jedną chrzestną bądź dwoje chrzestnych (KPK, kan. 873). W naszej tradycji zwykle jest dwóch chrzestnych.

II Czy chrzestny musi być katolikiem?

Tak. Chrzestny musi być katolikiem (KPK, kan. 874 Kan. 874 § 1.3).

III Czy chrzestny musi mieć bierzmowanie?

Tak. Chrzestny musi mieć bierzmowanie (KPK, kan. 874 Kan. 874 § 1.3).

IV Czy chrzestnym może zostać osoba niepełnoletnia?

Tak, chrzestnym może zostać osoba, która ukończyła 16 lat. (KPK, kan. 874 Kan. 874 § 1.2).

V Czy chrzestnym może zostać osoba żyjąca w związku niesakramentalnym?

Nie, gdyż zgodnie z wytycznymi Kościoła chrzestny ma „prowadzić życie zgodne z wiarą”, a w świetle nauczania Kościoła życie bez ślubu kościelnego jest ignorowaniem nakazów wiary katolickiej i jako takie jest grzechem ciężkim. Na tej samej podstawie rozwodnik może być chrzestnym, ale tylko pod warunkiem, że nie żyje w nowym związku – związku pozasakramentalnym. (KPK, kan. 874 Kan. 874 § 1.3).

VI A czy ksiądz może mieć wpływ na wybór chrzestnych i odrzucić kandydata rodziców?

Tak, ponieważ zgodnie z „Instrukcją duszpasterską Episkopatu o udzielaniu sakramentu chrztu św. dzieciom” księża mają prawo doradzać rodzicom podczas poszukiwań chrzestnych oraz wyrażać swój sprzeciw w przypadkach, w których przy podejmowaniu decyzji towarzyszą rodzicom niewłaściwe pobudki (np. gdy kierują się oni zamożnością chrzestnych zamiast religijnością i troską o wychowanie chrześniaka w wierze katolickiej). Ponadto duszpasterze mogą żądać od kandydatów na chrzestnych zaświadczeń o praktykowaniu wiary wystawionych przez proboszcza z parafii zamieszkania.

 

 Fragmenty „Dzienniczka” św. Faustyny, które warto znać…    (kontynuacja z poprzedniej niedzieli)

„Dzienniczek” św. siostry Faustyny jest dobrze znany wielu katolikom. Ten zapis osobistej relacji Jezusa ze świętą ma wielkie znaczenie dla kultu Bożego Miłosierdzia. Dlatego warto znać najważniejsze fragmenty „Dzienniczka”.

Może czasem masz poczucie, że w twoim życiu jest za dużo zła i Bóg nie będzie w stanie ci wybaczyć? Jezus ma odpowiedź.

Niechaj się nie lęka do mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia mojego.

Ten fragment da ci pocieszenie w strapieniu i zwątpieniu.

Napisz to dla dusz strapionych: Gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów, gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy, w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza, ale z ufnością niech się rzuci w ramiona mojego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki. Dusze te mają pierwszeństwo do mojego litościwego serca, one mają pierwszeństwo do mojego miłosierdzia.

Szczególnym momentem oddania się w ręce Bożej łaski jest sakrament spowiedzi. Jezus powiedział św. Faustynie, że najważniejsza w pojednaniu jest ufność.

Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności mojej nie ma granic. 

Jezus powiedział św. siostrze Faustynie, że Polska ma szczególne miejsce w Jego sercu i w planach Jego ostatecznego przyjścia.

Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje.

Ofiara Chrystusa to dar przede wszystkim dla grzeszników, a nie dla sprawiedliwych.

Jestem hojniejszy dla grzeszników, niżeli dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię…, dla nich przelałem Krew, niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego Miłosierdzia.

 

Mam cichą nadzieję, że te kilka fragmentów z Dzienniczka zachęci wielu do tego, by sięgać po niego, i w ten sposób odkrywać wielką Bożą miłość do nas…

 

Fragmenty „Dzienniczka” św. Faustyny, które warto znać…

„Dzienniczek” św. siostry Faustyny jest dobrze znany wielu katolikom. Ten zapis osobistej relacji Jezusa ze świętą ma wielkie znaczenie dla kultu Bożego Miłosierdzia. Dlatego warto znać najważniejsze fragmenty „Dzienniczka”.

Jezus zapewnia, że przed sprawiedliwością jest czas miłosierdzia, z którego każdy grzesznik powinien korzystać. 

„Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim. Napisz: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej”.

Jezus powiedział św. Faustynie, że rani go niedowierzanie w Jego dobroć. Warto, żebyśmy czasem robili rachunek sumienia z tego, jak bardzo potrafimy zaufać Bożemu miłosierdziu.

„O, jak bardzo mnie rani niedowierzanie duszy. Taka dusza wyznaje, że jestem święty i sprawiedliwy, a nie wierzy, że jestem miłosierdziem, nie dowierza dobroci mojej. I szatani wielbią sprawiedliwość moją, ale nie wierzą w dobroć moją”.

Koronka do miłosierdzia Bożego to wyjątkowa modlitwa. Została przekazana św. Faustynie jako deska ratunku nawet dla największych grzeszników. 

„Odmawiaj nieustannie tę koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby był grzesznik najzatwardzialszy, jeżeli raz tylko odmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia mojego. Pragnę, aby poznał świat cały miłosierdzie moje; niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają mojemu miłosierdziu”.

(Dalsza część w następnym numerze)

Różaniec ocaleniem rodziny

Różaniec jest wielkim darem danym nam przez Maryję, który powoduje przemianę naszych serc, sprawia, że stajemy się coraz lepsi, bardziej otwarci na Boga i Jego Łaskę. Modlitwa ta jest szczególną szkołą miłości, dzięki której możemy budować wspólnotę narodową, parafialną, wspólnotę całego Ludu Bożego. Jest ona bardzo skuteczna w walce przeciwko złu współczesnego świata, w sytuacji, gdy zagrożony jest pokój w świecie, a rodzina targana jest licznymi problemami natury ekonomicznej i społecznej, niszczącymi wzajemną miłość i zrozumienie.
Widząc te ogromne zagrożenia nasz Wielki Apostoł Różańca - Ojciec Święty skierował do nas list apostolski "Rosarium Virginis Mariae", w którym nawoływał do podjęcia wysiłku i modlitwy, szczególnie o ratowanie rodziny ludzkiej.  Różaniec był zawsze modlitwą rodziny i za rodzinę. Rodzina, która modli się wspólnie, pozostaje zjednoczona, jej członkowie patrząc na Maryję i Jezusa łatwiej znajdują porozumienie i przebaczenie, aby żyć we wzajemnej miłości. Modlitwa różańcowa, to modlitwa za dzieci, a jeszcze bardziej z dziećmi klęczącymi u boku swoich rodziców. Modlitwa na różańcu, to również ofiarowywanie w jakiejś intencji pięciu minut swojego życia. Tyle bowiem trwa jeden dziesiątek Różańca. Wydaje się, że niewiele, ale jak dużo znaczy moc tej modlitwy, a modlić możemy się w różnych intencjach.
Niech Bóg błogosławi temu apostolskiemu dziełu, szczególnie w październiku, dla ożywienia ducha modlitwy w naszej wspólnocie parafialnej. Każdy przecież może być narzędziem w dziele podjęcia apelu Świętego Papieża o odmawianie Różańca. Zapraszamy do modlitwy różańcowej we wspólnocie parafialnej codziennie po mszy św. o godz. 18.00. Nie odkładajmy tego na później. Nie na jutro, nie za godzinę, nie jak będziemy mieli czas. A najlepiej zacznijmy już od dzisiaj odmawiać Różaniec. Szturmujmy niebo modlitwą różańcową i prośmy o ocalenie rodziny z zamętu tego świata. Matka Boża, gdy przyszła na ziemię, ukazała się dzieciom. One są najsłabszym ogniwem w rodzinie, najdelikatniejszym, najbardziej narażonym na zło, ale też najbardziej prostym, szczerym i niewinnym. Najczęściej poprzez dzieci Maryja wskazuje na Różaniec, który ma moc uprosić pokój dla świata. Gdzie mamy szukać ratunku, kiedy widzimy i doświadczamy, co dzieje się obecnie z rodziną? Widzimy, jak przebiegły jest szatan, który uderza w fundament życia ludzkości – w rodzinę, chwytajmy więc za różaniec i u Matki Bożej szukajmy ratunku, bo u Niej znajdziemy realną pomoc.

Bierzmy z ufnością różańce do rąk i razem módlmy się o świętość małżeństw i rodzin. Niech ta modlitwa przemienia nasze serca i rodziny i czyni je potężną twierdzą, gdzie króluje Chrystus i Jego miłość.

 

 

Znaczenie przygotowania do sakramentu bierzmowania w rodzinie

Przygotowanie do przyjęcia sakramentu bierzmowania jest bez wątpienia ważnym wydarzeniem na drodze wiary. Zaangażowanie i zatroskanie rodziców, którzy są autorytetem dla dziecka jest nie do zastąpienia. W niesieniu pomocy, w przygotowaniu do przyjęcia sakra­mentu bierzmowania przez dzieci, rodzice powinni być pierwsi, ponieważ zobowią­zali się do tego prosząc o chrzest swojego dziecka.

Fundamentalnymi zadaniami rodziców na drodze przygotowania dzieci do bierzmowania są:

Zwracanie uwagi na zachowanie dzieci w szkole i poza nią. Nie można sobie wyobrazić kandydata do bierzmowania, który otrzymuje ocenę naganną z zachowania, lub na którego permanentnie są skargi. Świadectwo kandydata do bierzmowania polega także na dobrym zachowaniu.

Troska o religijne życie rodziny, w którym uczestniczą zarówno dzieci, jak i rodzice. Religijne życie, to między innymi codzienna modlitwa, niedzielna Eucharystia, szacunek dla spraw wiary i sumienia w dyskusjach, decyzjach, komentarzach. Często bywa tak, że rodzice wysyłają dzieci do kościoła, a sami rezygnują z tej praktyki, ponieważ mówią, że są zmęcze­ni i nie mają czasu. Efekt takiego działania jest do przewidzenia. Dzieci przy najbliższej okazji, przy najmniejszej trudności zrezygnują z pójścia do kościoła twierdząc, że „miały ciężki tydzień w szkole, są zmęczone, koledzy proponują coś bardziej interesującego, nie mają nowego ubrania, nie czują potrzeby”. Bez wątpienia takie argumenty padałyby rzadziej, gdyby dzieci widziały rodziców znajdujących czas dla Boga nawet wte­dy, gdy to wymaga zmiany planów, rezygnacji z przemijających drobia­zgów, gdyby byli wprowadzeni we wspólne przeżywanie niedzieli jako dnia szczególnej dyspozycyjności człowieka wobec Boga.

Troska o udział dzieci w katechizacji oraz umiejętność podejmowania w rozmowach tych spraw i zagadnień, z którymi dziecko wraca do domu z tych zajęć. Nie tylko przed Pierwszą Komunią Świętą rodzice pomagają dziecku zrozumieć prawdy wiary i sytuacje życiowe. Nie mogą oczekiwać, że wyręczą ich we wszystkich trudnych sytuacjach inni, czyli nauczyciele, katecheci, koledzy, znajomi. To rodzicom najbardziej musi zależeć na pra­widłowym formowaniu swoich dzieci. Dlatego trzeba czynić wszystko, co jest w granicach możliwości, aby nie bać się kiedyś wyrzutów sumienia z powodu zawinionych zaniedbań.

Oczekiwanie na dzień bierzmowania – powinno być widoczne w modli­tewnym towarzyszeniu młodzieży. Nasza parafia organizuje spotkania oraz celebracje dla kandydatów, dlatego warto wtedy być na tych na­bożeństwach. Ponadto warto zachęcać młodzież do udziału w innych nabożeństwach, systematycznej spowiedzi, uczestnictwa w pierwszych piątkach miesiąca, wchodzenia na drogi modlitwy tekstami Pisma Świę­tego, modlitwy spontanicznej, adoracji. Warto na nowo podjąć lub nadal podtrzymać praktykowanie np. pierwszych piątków miesiąca, odrodzić własną gorliwość, pokazać, że i dla rodziców bierzmowanie dziecka jest niesłychanie ważne i chce się je przeżyć w kategoriach wiary.

Bardzo ważne jest, aby rodzice wspomagali swoje dorastające dzieci w przygotowaniu do przyjęcia  sakramentu bierzmowania. Najlepszą formą wsparcia ze strony rodziców będzie ich własne świadectwo życia chrześcijańskiego.