Zostałeś chrzestnym? Oto 5 rzeczy, które musisz wiedzieć

  1. Kim jest rodzic chrzestny? Wbrew stereotypom ojciec chrzestny nie jest „dobrym wujkiem”, który raz w roku przesyła pocztą najnowszą grę na konsolę albo pisze esemesa z życzeniami w dniu urodzin dziecka. Żeby być dobrym chrzestnym, nie musisz mieć zasobnego portfela ani jakichś nadzwyczajnych zdolności. Co zatem należy do twoich obowiązków?
  2. Bądź przy nim.. Przede wszystkim – bądź przy dziecku i bądź dla niego. Dobry chrzestny z pewnością wie, co obecnie dzieje się w życiu jego chrześniaka. Wie, jakie przeżywa trudności, a jakie radości. Wie, jak może wspomóc jego rodziców. Jeśli twój chrześniak jest jeszcze maluszkiem, świetnie wypełnisz swoją rolę, oferując jego rodzicom swoją pomoc i swój czas – to dużo ważniejsze niż pieniądze i kolejne, zagracające podłogę zabawki.
  3. Bądź przewodnikiem po świecie wiary… Rodzic chrzestny nie jest jedynie biernym obserwatorem życia dziecka. Bierze odpowiedzialność za chrześcijańskie wychowanie dziecka. Obowiązków przybywa wraz z rozwojem dziecka. Twoim zadaniem będzie wsparcie rodziców we wprowadzeniu dziecka we wspaniały świat wiary i wspólnotę Kościoła. Gdy dziecko podrośnie, wraz z rodzicami nauczysz go wykonywania znaku krzyża, pierwszych modlitw, odpowiesz na jego pierwsze pytania dotyczące Boga. Będziesz obserwować rozwój jego wiary i pobożności. A także, co niezwykle ważne, dawać świadectwo własnym życiem.
  1. …zwłaszcza w trudnym czasie.. Główną rolę w wychowaniu dziecka odgrywają oczywiście jego rodzice. Twoja relacja z chrześniakiem jest nieco inna.. Jeśli zbudowałeś z chrześniakiem bliską relację, możesz być dla niego wsparciem, a może nawet masz szanse ochronić go przed niejednym upadkiem. To wymaga oczywiście odwagi, szczerości i – przede wszystkim – modlitwy.
  2. Módl się za swojego chrześniaka. Bez szczerej modlitwy nie udźwigniemy tej niełatwej roli, jaką jest bycie rodzicem chrzestnym. Modlitwa za dziecko oraz za jego rodziców powinna być podstawowym i codziennym sposobem realizowania naszej misji. Ofiarując dziecku modlitwę, dajemy mu więcej, niż wykupując cały asortyment Smyka. Nawet jeśli dziecko jeszcze tego nie rozumie i domaga się quada na Pierwszą Komunię. Nie bój się. Skoro Bóg postawił cię w tym miejscu, to na pewno nie zostawi cię samego.